MARZEC 2017

zabytek miesiaca marzec 2017Zagadkowa luneta odkryta w Gdańsku

Podczas badań archeologicznych przy ulicy Szafarnia w Gdańsku w jednej z latryn odkryto niezwykle interesujący zabytek – niewielką lunetę. Udało ustalić się, że pochodzi z XVII lub XVIII wieku. W jakich okolicznościach znalazła się w latrynie? Czy ktoś ją zgubił? Czy została wyrzucona? Na obecnym etapie badań nie można odpowiedzieć.

Przyjmuje się, że pierwsze lunety skonstruowane zostały w Holandii na początku XVII wieku. Jednak nie jest to do końca pewne, gdyż istnieją dokumenty pozwalające przypuszczać, że tego typu przedmioty powstawały już wcześniej. Pierwsze lunety były wykorzystywane do prowadzenia obserwacji astronomicznych i miały średnicę 5 cm. Składały się one z obiektywu z jedną soczewką skupiającą oraz okularu z soczewką rozpraszającą, a uzyskany obraz był powiększony i prosty.

Analogiczne zabytki, o podobnej konstrukcji do lunety z Szafarni, znane są jedynie z Amsterdamu. One również zostały odnalezione w latrynach. Różni je jednak surowiec, ponieważ holenderskie lunety wykonane były z kości krowy, a gdański egzemplarz zrobiono z bardzo twardego, ciemnego drewna, prawdopodobnie egzotycznego.

Luneta składała się prawdopodobnie z trzech części, jednak zachowały się jedynie dwie. W pierwszej części, o długości 10,5 cm, znajduje się zachowana soczewka zabezpieczona mosiężnym gwintem z ruchomą zasłoną. Druga część ma długość 4,7 cm i stanowi środkowy element lunety. Obie części połączone są za pomocą wyrzeźbionego w drewnie gwintu śrubowego. W środku znajduje się otwór o średnicy 8 mm, a średnica zewnętrzna wynosi od 1,8 do 2,4 cm. W trzeciej, brakującej części, znajdowała się druga soczewka.

Luneta była pierwszym przyrządem w dziejach nauki, który pozwolił na obserwację rzeczy niewidzialnych gołym okiem. Była to prawdziwa rewolucja nie tylko astronomiczna ale i w metodologii prowadzenia badań naukowych. W tym czasie lunety uznawane były za przedmioty luksusowe i wykorzystywane do obserwacji obiektów na lądzie i morzu. Mogły być wykorzystywane również jako lornetki na przedstawieniach teatralnych.

W końcu człowiek mógł postrzegać rzeczy, które wcześniej były poza zasięgiem jego wzroku a tym samym pogłębiać wiedzę o wszechświecie.

Zabytek prezentowany jest w holu Muzeum przy ul. Mariackiej 25/26.

Tekst i rysunek: Anna Jędrzejczak-Skutnik
Foto: Joanna Szmit

 

Udostępnij:

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Nach oben scrollen

Ta strona korzysta z plików cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.