Każdemu przedmiotowi można przypisać jakieś wartości. Odzwierciedlają one z reguły te cechy, które sprawiają, że coś jest unikalne, wyjątkowe lub po prostu ważne, czy to z estetycznego, czy też z użytkowego punktu widzenia. Z biegiem czasu nawet przedmioty codziennego użytku nabierają wartości zabytkowej, aż w końcu zyskują status zabytku, stając się częścią wspólnego dziedzictwa kulturowego. Od tej pory są chronione, dokumentowane, wpisywane do rejestrów i poddawane specjalistycznym zabiegom konserwatorskim, aby zachowały się dla następnych pokoleń.
W 2015 roku do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku został przekazany w depozyt wyjątkowy zabytek: średniowieczny grot włóczni. Większość zbiorów muzealnych pochodzi z systematycznych badań archeologicznych i trafia do magazynów muzealnych na podstawie promesy, czyli zobowiązania badacza, który wnioskował o pozwolenie na prowadzenie prac wykopaliskowych. W przypadku grotu z Leszkowów sytuacja wyglądała zupełnie inaczej.
Na początku 2015 r. do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wpłynęło zawiadomienie z Narodowego Instytutu Dziedzictwa dotyczące aukcji internetowej: w popularnym serwisie aukcyjnym wystawiono na sprzedaż zabytek archeologiczny. Komisariat Policji w Cedrach Wielkich wszczął postępowanie, jednak nie udało się ustalić dokładnego miejsca znalezienia zabytku. Znalazca twierdził, że grot został przez niego zauważony w pobliżu rzeki i był wbity w pal. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, wynikającymi z Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia 23 lipca 2003 roku (DZ. U. 2022.0.840),
przedmioty będące zabytkami archeologicznymi odkrytymi, przypadkowo znalezionymi albo pozyskanymi w wyniku badań archeologicznych, stanowią własność Skarbu Państwa (art. 35).
Zabytki archeologiczne stanowią szczególną grupę zabytków ruchomych. Aby archeolodzy mogli je właściwie zidentyfikować, muszą znać kontekst odkrycia (miejsce, otoczenie, okoliczności). Obiekty pochodzące z dobrze prowadzonych badań dostarczają badaczom – a za ich pośrednictwem całemu społeczeństwu – informacji nie tylko o czasie powstania i użytkowania zabytku, ale również o okolicznościach historycznych. Na przykład, czy zabytek jest pozostałością po zniszczeniu grodu lub osady, a może został złożony w ziemi jako dar grobowy. Wyrwanie zabytku z kontekstu środowiskowego prowadzi do zaprzepaszczenia szansy na zdobycie takiej wiedzy.
Generalnie konstrukcja średniowiecznej włóczni składała się z dwóch elementów: drewnianego drzewca oraz żelaznego grotu. Ze względu na substancje organiczne drzewce praktycznie nie zachowały się do czasów współczesnych, znane są głównie z przedstawień ikonograficznych. Natomiast groty były wykonywane z trwalszego materiału, dzięki czemu można je odkrywać i charakteryzować, dzieląc na grupy według długości, szerokości, kształtu i wagi.
Grot ze wsi Leszkowy zalicza się do typu lancetowatego, ze względu na masywny kształt liścia o przekroju romboidalnym. Tuleja grotu, służąca do osadzenia na drzewcu, ma przekrój wielokątny. Jest to najprostsza i najbardziej uniwersalna forma grotu, i dlatego też trudna do datowania. Gdyby badacze znali kontekst odkrycia, mogliby uściślić daty na podstawie ewentualnych zabytków towarzyszących. Na tym właśnie polega wartość naukowa grotu – na zbiorze informacji, które można wyczytać z samego zabytku.
Wartość historyczna oznacza, że zabytek jest świadectwem minionych czasów. Włócznie (zwane też lancea) były podstawową bronią średniowiecznych wojowników, wielokrotnie przedstawianych w ikonografii, np. na tkaninie z Bayeux czy w źródłach pisanych, takich jak opis bitwy grunwaldzkiej pióra Długosza. Co więcej, włócznie bywały atrybutami władzy i rekwizytami obrzędowymi, czego najsłynniejszym przykładem jest włócznia św. Maurycego, przekazana Chrobremu przez cesarza Ottona III na zjeździe gnieźnieńskim. Wielu średniowiecznych władców było przedstawianych na monetach lub nagrobkach w pozach z włócznią w dłoniach.
Wartość użytkowa włóczni przejawiała się na polu bitwy, gdzie przydawały się jako broń kolna. Lekko zbrojni jeźdźcy zadawali szybkie pchnięcia. Piesi wojownicy mogli zadawać ciosy z wolnej ręki, niemal w każdym kierunku, wykorzystując do tego siłę całego ramienia. Włócznie można było też wbić ukośnie w ziemię przed szykami zwartej piechoty, stawiając w ten sposób zaporę trudną do pokonania dla wojowników konnych. Innym, nie mniej popularnym, zastosowaniem włóczni było używanie ich jako broni myśliwskiej.
Instytucja, która przyjmuje pod opiekę zabytki, zobowiązuje się do zapewnienia im właściwych warunków przechowywania i opieki konserwatorskiej, a także do udostępniania ich w celach naukowych. Wartość estetyczną zabytku najłatwiej jest docenić przy okazji zwiedzania muzeum. Średniowieczny grot z Leszkowów będzie można obejrzeć na nowej wystawie stałej w Domu Przyrodników, po zakończeniu remontu zabytkowej kamienicy przy ul. Mariackiej 25/26.
Tekst: Katarzyna Patalon
Redakcja: Marcin Fedoruk
Zdjęcie zabytku: Joanna Szmit
Opracowanie graficzne: Lidia Nadolska
Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy wspiera pomorską kulturę
Trójwymiarowy model zabytku powstał przy użyciu specjalistycznego skanera SmartTech3D. Wyposażenie Pracowni Cyfryzacji i Archiwizacji MAG w nowoczesne narzędzie do digitalizowania obiektów okazało się możliwe dzięki życzliwości sponsora: Portu Lotniczego Gdańsk.