W 2009 roku, podczas badań wykopaliskowych przy ul. Świętojańskiej 26 w Gdańsku archeolodzy odkryli tajemniczy drewniany przedmiot. Jego przeznaczenie pozostawało zagadką do czasu, gdy badacze przyjrzeli się obrazom holenderskich mistrzów...
Kluczem do rozwiązania okazało się studiowanie przedmiotów codziennego użytku przedstawionych w scenach rodzajowych we wnętrzach domów i karczm. Ujawniło się uderzające podobieństwo odkrytego zabytku do ogrzewacza stóp!
Taki ogrzewacz można dostrzec na wielu różnych obrazach. Zapewne więc był to ważny element wyposażenia wnętrz.
ogrzewacz
Obraz Jana Steena: Fantasy Interior with Jan Steen and the Family of Gerrit Schouten (1659–1660).
Konstrukcja ogrzewacza polegała na drewnianej skrzyneczce. Stawiano ją przeważnie na podłodze i otwierano boczną ściankę. Następnie wsuwano do środka naczynie z rozżarzonym węglem drzewnym.
Górną część skrzynki stanowiło kwadratowe wieczko z licznymi otworami, przez które ciepłe powietrze wydostawało się na zewnątrz. I właśnie ten element drewnianej skrzyneczki odnaleziono przy ul. Świętojańskiej.
Obraz Jana Steena: Man and woman keeping warm while reading the Bible (1656–1660).
W ikonografii widać, że z ogrzewaczy korzystały najczęściej kobiety wykonujące pracę siedzącą, na przykład szycie lub przędzenie. Charakterystyczne skrzynki można też wypatrzeć w karczmach i domach podczas biesiad.
Prezentowane wieczko ma koncentrycznie powycinane otwory, rozmieszczone dość gęsto. Niewątpliwie była to ręczna robota, a wzór wycięć mógł być dostosowany do indywidualnego zamówienia.
Oprócz palenisk czy pieców, które ogrzewały całe pomieszczenia, w dawnych czasach używano osobistych przedmiotów dogrzewających. Szczególnie zimą trudno było utrzymać wysoką temperaturę w pokoju. Jak wiadomo, ciepłe powietrze unosi się, przez co podłoga pozostaje najzimniejszą powierzchnią. Nic dziwnego, że kobiety, które przesiadywały przy pracy w domu, dogrzewały zmarznięte stopy, a czasem i dłonie.
Tekst: Anna Jędrzejczak-Skutnik
Redakcja: Marcin Fedoruk
Zdjęcie zabytku: Joanna Szmit
Opracowanie graficzne: Lidia Nadolska
Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy wspiera pomorską kulturę
Trójwymiarowy model zabytku powstał przy użyciu specjalistycznego skanera SmartTech3D. Wyposażenie Pracowni Cyfryzacji i Archiwizacji MAG w nowoczesne narzędzie do digitalizowania obiektów okazało się możliwe dzięki życzliwości sponsora: Portu Lotniczego Gdańsk.